Thursday, January 24, 2008

Wystąpienie profesora filozofii Bogusława Wolniewicza

Wystąpienie profesora filozofii Bogusława Wolniewicza


Wystąpienie profesora filozofii Bogusława Wolniewicza



podczas debaty w TV Puls na temat filmu "Imperium Ojca Rydzyka".


(Tekst spisany przeze mnie z taśmy magnetofonowej i nie autoryzowany.)

Marian Ostrowski

Zanim powiem to, co mam do powiedzenia, muszę się państwu przedstawić. Ja jestem człowiek niewierzący. Moją wiarą to to, że niebo jest puste a za grobem nie ma nic. Wiec żeby to, co powiem, nie było brane jako mówione z jakichś pozycji konfesyjnych.



Jeżeli chodzi o film, to go nie widziałem, bo telewizji nie oglądam, ale czytałem artykuły dwa, wielkie, w "Rzeczypospolitej", które podobno są łagodniejsze niż film - nie wiem.



Pani Magdalena Bajer, przewodnicząca Rady Etyki Mediów powiedziała przed chwilą, że ten film, który jest gorszy niż, jak słyszę, te artykuły, może jest trochę nierzetelny, ale ona ma wątpliwości, no bo nie zna sprawy.



Nie wiem jaki jest film, natomiast te dwa artykuły pana Jerzego Morawskiego, to jest łajdacki paszkwil. A to, że pani Magdalena Bajer nie potrafi odróżnić łajdackiego paszkwilu od może trochę nierzetelności dziennikarskiej, mówi nam coś o tym, czym jest Rada Etyki Mediów. (...)

Otóż, jest to paszkwil łajdacki. Ja go przeczytałem dokładnie - tam nie ma ani jednego, konkretnego zarzutu. Tam są wyłącznie pomówienia i insynuacje. I w związku z tym, nie interesuje mnie ten dziennikarz, który się do tak nikczemnej roli dał użyć. Natomiast... tu powstaje dla mnie pytanie: kim są jego mocodawcy i do czego oni zmierzali przez to i zmierzają dalej?


Otóż, od strony Rzeczypospolitej, jego mocodawcą pierwszym jest pan Maciej Łukasiewicz, redaktor naczelny "Rzeczypospolitej". I co czytam? - przedwczoraj, czy przed przedwczoraj, w takim dosyć histerycznym wystąpieniu powiada tak w zakończeniu... on podtrzymuje w pełni to, co napisał ten dziennikarz i pisze tak: chcemy wiedzieć jaka jest prawda o budzących najwyższe wątpliwości powiązaniach o. Rydzyka z Moskwą....


- No, przecież to jest nie przez jakiegoś szeregowego dziennikarza, a przez naczelnego redaktora bardzo poważnego dziennika pomówienie publiczne duchownego katolickiego, że jest agentem Rosyjskim....

Otóż, to jest od strony "Rzeczypospolitej"; a od strony telewizji - kto za tym stoi? - pan Robert Kwiatkowski.

Co to wszystko razem znaczy? Otóż moim zdaniem znaczy to jedno: komuna zaczyna pokazywać kły.

Tylko ta komuna, myśmy te kły jej wybili 13 lat temu... aleśmy gada nie dobili... i te kły odrastały; i one odrosły i ta komuna te kły zaczyna pokazywać nie tylko na Radiu Maryja ale w Ożarowie. Ja myślałem, że będziemy mieli czas mówić o Ożarowie, przecież tam dzieją się rzeczy niesłychane...

Otóż, ale komuna ... bo te kły są, ale one jeszcze są mleczne, ona jest za słaba... Bo co jest istotą komuny?

Dławić wszelki głos niezależny. I panie redaktorze, pan mnie pytał na początku o te finanse i dlatego ja o tym nie chciałem gadać - to nie chodzi o żadne finanse... chodzi o zdławienie niezależnego dziennikarstwa w Polsce.

Niezależnego od.... to znaczy nie mowię niezależnego, bo mi zaraz powiedzą: jak to niezależnego - jest zależny od kościoła. Nie chodzi o to. Niezależnego od.... komuny.

Otóż.... I kto teraz stoi nad panem Kwiatkowskim? Nikt mi nie powie, ze taki Kwiatkowski odważyłby się taki prowokatorski materiał godzący w uczucia pięciu milionów Polaków i olbrzymiej Polonii Polskiej, która tego radia słucha... żeby taki Kwiatkowski odważył się to sam zrobić. To kazał mu zrobić jego mocodawca Leszek Miller.

A kto proszę pana... a czy Maciej Łukasiewicz?.... Przecież Łukasiewicz to jest najęty dziennikarz.


Kto to są właściciele "Rzeczypospolitej"? Rząd Polski? Czy pan Leszek Miller? Jakaś spółka norweska, bliżej nie precyzowana. Otóż proszę pana, oni są jednak za słabi jeszcze, te kły odrastają, ale one jeszcze nie urosły, bośmy je wybili dość dokładnie. Oni wobec tego musza szukać sojuszników i tym ich sojusznikiem jest polskie libertyństwo: ci od "Gazety Wyborczej" i całe to towarzystwo.

Ten sojusz, który mamy: komuny z polskim libertyństwem - światowym libertyństwem w ogóle, zbiera się w tej chwili do uderzenia w te dążenia, które są w Polsce, które bym określił jako patriotyczne i chrześcijańskie.

Panie redaktorze, ja sam nie słuchałem Radia Maryja. Ja ulegałem tej opinii, która tak krąży i jakoś samo przez się i nawet tutaj w tych glosach takie usłyszałem. Że to jest jakaś rozgłośnia fanatyków dewotek i żydożercow.

Ja sam temu ulegałem - przez wiele lat. Aż w końcu pomyślałem sobie, że jednak profesorowi filozofii nie wypada polegać na takim gadaniu cudzym - trzeba samemu posłuchać. I ja przez ostatnie gdzieś tak półtora, dwa miesiące, sobie tego radia posłuchałem w sumie ja wiem? posłuchałem sobie tego radia - ale może moja próbka jest niemiarodajna? - może kilkanaście godzin.


- To jest bardzo dobrze i bardzo przyzwoicie robione radio. Mówią: ach! oni sączą jakiś jad w dusze ludzkie. Żadnego jadu. Tam dochodzą w glosach słuchaczy - naturalnie, dochodzą najróżniejsze opinie, niektóre bardzo drastyczne, owszem. Dobrze, że one dochodzą, że ci ludzie mogą to wyrazić. Ojcowie, którzy to prowadzą, zawsze działają moderująco. Nigdy nie usłyszałem, ja byłem ciekaw tego żydożerstwa, chciałem usłyszeć, no bo trochę o tym pisałem - o tym żydożerstwie.

Otóż to jest wszystko moderowane, tonowane. Po drugie, proszę państwa: ja słyszę jak tam do nich w nocy telefonuje Polonia z całego świata: Chicago dzwoni, Floryda dzwoni, Londyn dzwoni, Paryż dzwoni.....To jest łącznik z naszą Polonią... I teraz co mówi pan Łukasiewicz ? - że jest podejrzenie... że, że.... agent KGB?


To przecież jest próba znalezienia łączności z tą naszą biedną Polonią na Wschodzie. To jest wielka zasługa O.Rydzyka, że to uzyskał. A to, że on był w Moskwie i musiał to załatwić? No to dobrze - jeżeli nasz ambasador załatwia jakąś sprawę pozytywnie w Moskwie, to on ma jakieś w najwyższym stopniu niepokojące powiązania z Moskwą?



Przepraszam państwa za to, że się zdenerwowałem, ale ja, chociaż jak mówię: nie wierzę, że jest cokolwiek za grobem, ale tu, przed grobem, łajdactwo mnie denerwuje.
-- M.Ostrowski

** EUROMITY I INNE ANTYPOLONIZMY **
ZOBACZ PODOBNE
Dyskusja nad "Strachem"
prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz (2008-01-21)
Aktualności dnia
słuchajzapisz
Zobacz również inne publikacje związane z tym tematem:
AUDYCJE:
Apel do Rektora UJ - [2008-01-22]Bogusław Morka
Dyskusja nad "Strachem" - [2008-01-21]prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Nowa książka Grossa - "Strach" - [2008-01-16]prof. Jerzy Robert Nowak
"Strach" J.T. Grossa - [2008-01-12]prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
ARTYKUŁY:
Polityczna pornografia Grossa - [2008-01-24]
Sprzeciw Bogusława Morki wobec pomocji "Strachu" - [2008-01-23]
Manipulacje Grossa i Znaku - [2008-01-19]
Sprawa Grossa, czyli po co nam historycy? - [2008-01-19]
Strach pana Pospieszalskiego - [2008-01-17]
"Strach" w prokuraturze - [2008-01-12]

No comments: