Sunday, December 16, 2007

Z Maryją wszystko jest możliwe


Z Maryją wszystko jest możliwe
Nasz Dziennik, 2007-12-15
XVI rocznica powstania Radia Maryja

Dwa dni, choć grudniowe, jakże ciepłe... ciepłe miłością i ludzką życzliwością, która na co dzień nie zawsze jest zauważana. Przez dwa dni - 7 i 8 grudnia - Rodzina Radia Maryja dziękowała swojej Patronce za 16 lat posługi katolickiego głosu w domach Polaków w Ojczyźnie i poza jej granicami. Uroczystości odbyły się w piątek w sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Toruniu, zaś dzień później w bazylice św. Wincentego ? Paulo w Bydgoszczy.

Uroczystej Eucharystii stanowiącej centrum dziękczynienia w Toruniu przewodził ks. bp Andrzej Suski, pasterz Kościoła toruńskiego. Powitał on także uczestników modlitewnego spotkania. Przypomniał słowa Sługi Bożego Jana Pawła II, który powiedział: "Ja Panu Bogu dziękuję codziennie, że jest w Polsce takie radio, które się nazywa Radio Maryja". - Wiele takich podziękowań idzie każdego dnia z polskich serc, tu w kraju i poza krajem. Trudno je zliczyć, bo nie zawsze ludzie o tym mówią i piszą, a jedynie dziękują w cichej modlitwie. Dziękują Bogu przez Niepokalane Serce Maryi, Służebnicy Pańskiej. Ona wie najlepiej, jaką cenę płaci się za "Niech mi się stanie według słowa Twego" - mówił ordynariusz toruński.

W jedności z pasterzami
Mszę Świętą koncelebrowało ponadto 10 księży biskupów: ks. bp gen. dyw. Tadeusz Płoski, ordynariusz polowy Wojska Polskiego, ks. bp Ignacy Dec, pasterz Kościoła świdnickiego, ks. bp Stanisław Napierała, pasterz kaliski, ks. bp Antoni Pacyfik Dydycz, ordynariusz drohiczyński, ks. bp Wiesław Mering, ordynariusz włocławski, ks. bp Tadeusz Bronakowski z Łomży, ks. bp Edward Frankowski z Sandomierza, ks. bp Józef Szamocki z Torunia, ks. bp Tadeusz Werno z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej i ks. bp Józef Zawitkowski z Łowicza, który wygłosił Słowo Boże. Mszę św. koncelebrował również o. Zdzisław Klafka, przełożony Warszawskiej Prowincji Redemptorystów, i o. Tadeusz Rydzyk, dyrektor i założyciel Radia Maryja oraz ponad stu kapłanów. Na uroczystość przybyła do Torunia rzesza kilkunastu tysięcy słuchaczy Radia Maryja. Uczestniczyli w niej również członkowie parlamentu, władze i samorządowcy Torunia.
Msza Święta dziękczynna za 16 lat istnienia Radia Maryja rozbrzmiewała głośną modlitwą i śpiewem. - Bogu dziękuję, Niepokalanej Maryi zawsze Dziewicy, wam, wszyscy pielgrzymi i domownicy Torunia, dziękuję za to, że w XVI rocznicę działalności Radia Maryja mogę świętować z wami. Niech we wszystkim i od nas wszystkich będzie uwielbiony Bóg - powiedział w homilii ks. bp Józef Zawitkowski.
W czasie uroczystości ks. bp Andrzej Suski, pasterz Kościoła toruńskiego, poświęcił kamień z groty Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Nazarecie, który ofiarowała wspólnota Ojców Franciszkanów z Ziemi Świętej. Stanowi on kamień węgielny pod nową świątynię Maryi Gwiazdy Ewangelizacji, jaka w przyszłości powstanie w Centrum Polonia In Tertio Millennio przy ul. Starotoruńskiej w Toruniu.
Przed błogosławieństwem, jakiego udzielili zebranym księża biskupi, dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk odmówił akt oddania Rodziny Radia Maryja Najświętszej Maryi Pannie.
Miłym momentem uroczystości było podziękowanie za działalność terenowych Biur Radia Maryja. Tuż przed koncertem dyplom z rąk ojca Tadeusza Rydzyka odebrał pan Tadeusz, przedstawiciel najstarszego Biura Radia Maryja, które powstało 15 lat temu w Bydgoszczy przy parafii Św. Trójcy.

Co będzie za dwa lata?
Druga część świętowania XVI rocznicy powstania Radia Maryja odbyła się w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w bazylice mniejszej św. Wincentego ? Paulo w Bydgoszczy. Mszy św. przewodniczył ks. bp Antoni Pacyfik Dydycz, pasterz Kościoła drohiczyńskiego. - Radio Maryja ma 16 lat. Co będzie za dwa lata, kiedy osiągnie pełnoletniość i zdolność głosowania? - pytał ksiądz biskup. W homilii ks. bp Antoni Dydycz podkreślił, że media winny uczyć w oparciu o solidne zasady moralne. Kaznodzieja zaznaczył, że powstaje coraz więcej pytań o człowieka, gdzie jest dzisiejszy człowiek, jak do niego dotrzeć. - Odpowiedzią na te pytania są media katolickie. Rozumiemy to dobrze, my, Polacy. Rozumieją to także inne narody, a więc ci wszyscy, którzy przez całe dziesięciolecia byli skazani na słuchanie jedynie takich mediów, które usiłowały zagłuszyć Boży głos. Zresztą czynią to nadal - mówił ksiądz biskup. - Przed szesnastu laty Opatrzność Boża sprawiła, że mogła powstać nowa rozgłośnia, że mogło powstać Radio Maryja. Jakże ono było oczekiwane! Wasza obecność w tej świątyni, kochani bracia i siostry, świadczy o tym. I wspólnie dziękujemy Panu Bogu za to, że nie zabrakło pasterzy, przełożonych zakonnych, ludzi dobrego serca, aby wesprzeć inicjatywę ojca Tadeusza, aby stała się konkretem. Dziś ta rozgłośnia przynależy do całości misji ewangelizacyjnej Kościoła jako jedno z najbardziej dynamicznych narzędzi - dodał z wdzięcznością pasterz Kościoła drohiczyńskiego.
Przed Mszą św. uczestnicy spotkania wysłuchali koncertu Orkiestry Symfonicznej Zespołu Szkół Muzycznych im. Artura Rubinsteina w Bydgoszczy. Pierwotnie w Bydgoszczy miał wystąpić Zespół Artystyczny Wojska Polskiego, jednak dzień przed uroczystością do Radia Maryja nadeszło pismo z Ministerstwa Obrony Narodowej odwołujące przyjazd Zespołu. - Zespół Artystyczny Wojska Polskiego występował na uroczystościach religijnych nawet za rządów SLD - przypomniał o. Piotr Andrukiewicz podczas sobotniej uroczystości.

Od dziecka do najstarszych
Obchody 16. rocznicy powstania Radia Maryja tradycyjnie zebrały młodych i starszych, mieszkańców wielkich miast i małych wiosek, wykształconych i prostych. Jednak w czasie modlitewnego świętowania żadne różnice nie mają znaczenia, bo - jak powiedział jeden z jego słuchaczy - "Radia Maryja możemy słuchać od dziecka do najstarszych". Jest to po prostu, wbrew temu, co mówią jego przeciwnicy, głos, który jest skierowany do każdego ucha. Pani Marianna Popiełuszko, mama zamordowanego księdza Jerzego, dobrze wie, co znaczy prześladowanie. Przyjeżdżając na XVI rocznicę powstania Radia Maryja, widzi prześladowania katolickiej rozgłośni. - Pan Jezus, kiedy chciał nas odkupić, cierpiał dla nas. Tak samo Radio Maryja i ojciec Rydzyk cierpi prześladowanie, ale Maryja zwycięża i zwycięży, bo Matka nigdy nas nie odrzuci i będzie się troszczyć o nas. Te kamienie rzucane na ojca Rydzyka już odbiły się i wróciły do rzucających. Tyle ludzi przyjechało do Torunia, więc nie posłuchali oni przeciwników Radia. Przybyli, bo Matka Boża jest obroną - mówiła matka zamordowanego kapłana.
Każdy ze słuchaczy Radia Maryja ma swoją własną historię dotarcia do rozgłośni czy raczej dotarcia katolickiego głosu do niego. Pan Bogusław Morka, artysta operowy, który z zespołem uświetnił toruńską uroczystość, mówił, że razem z żoną zaczęli słuchać Radia Maryja półtora roku temu i z tej rozgłośni wiele się nauczyli, bo Radio daje przykład wspaniałej historii i polskości.
Bogusław Morka dodaje, że odkąd stał się słuchaczem, wyrobił sobie własny pogląd na temat Radia. - Dzięki Radiu Maryja jestem innym człowiekiem, bo też się zmieniłem. I to jest wielki sukces Radia Maryja, że zmienia, zmienia nas wszystkich, kieruje w stronę Pana Boga - przyznał artysta. - Radio Maryja daje mi siłę do pracy i uszlachetnia mnie w stosunku do innych ludzi. Pojawia się u mnie częściej uśmiech, radość życia i umiłowanie drugiej osoby. I to jest chyba najważniejsze posłannictwo Radia Maryja - dodał.
Profesor Józef Szaniawski ocenił obchody rocznicowe z perspektywy historycznej. - Jest to pewien fenomen medialny, że na przełomie dwóch wieków, dwóch tysiącleci, w środku Europy, w Polsce powstało tego typu Radio, wokół którego skonsolidowało się pewne środowisko bardzo różnych ludzi pod względem intelektualnym, społecznym i materialnym. Powiedziałbym tak: jest to esencja i kwintesencja tego, co się mieści w trzech słowach: Bóg, Honor i Ojczyzna - mówił prof. Szaniawski.

Nie imperium, tylko dzieło
Nie sposób wymienić wszystkich miejscowości, skąd przyjechała Rodzina Radia Maryja na swoje święto. Z dalszych części Polski czy z zagranicy słuchacze jechali wiele godzin, wyjeżdżając już w czwartek, by tych kilka godzin spędzić na wspólnym dziękczynieniu w gronie kilkunastu tysięcy osób. Nie wszyscy, a właściwie nieliczni, zmieścili się w sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Inni wypełnili kaplicę pod świątynią oraz dwa wielkie namioty obok i tam na telebimach śledzili przebieg uroczystości. Nie żałowali trudu włożonego w przyjazd do Torunia. - Bardzo dobrze się czuję, bo serce mnie tu prowadziło - mówiła pani Lucyna z Sokołów z Rzeszowszczyzny. Jej grupa wyjechała o godz. 4.00. - Jesteśmy z wami całym sercem codziennie, ale dziś, tu obecni, jesteśmy zachwyceni. Czujemy, że Maryja troszczy się o cały Naród. Szkoda, że niektórzy tego nie rozumieją i że błądzą, ale myślę, że nasze modlitwy i wspólna praca będzie zmieniała Ojczyznę i cały świat - dodała słuchaczka.
Ci, którzy przyjechali do Torunia nieco wcześniej, mieli okazję odwiedzić siedzibę Radia Maryja, a także kompleks akademicki Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej przy ul. Starotoruńskiej. - Jesteśmy szczęśliwi, że możemy podziwiać to dzieło, nie imperium, tylko dzieło, które ojciec Tadeusz Rydzyk zbudował dla naszych dzieci - mówiła pani Janina z Oleśnicy, zobaczywszy miejsce, gdzie studiują młodzi ludzie.
Wielu słuchaczy wspominało, iż to, co przyciągnęło ich do słuchania toruńskiej rozgłośni, to wspólna modlitwa. Później, w miarę słuchania, poznawali inne programy. Dla większości słuchaczy modlitwą, do której najbardziej są przywiązani, jest Różaniec, który mogą wspólnie odmawiać z innymi wiernymi, niejednokrotnie oddalonymi o tysiące kilometrów. Wspólne odmawianie modlitwy różańcowej wytwarza poczucie jedności. Dla wielu osób Radio Maryja jest obecne w ich domach przez cały dzień. - Nie wyobrażam sobie życia bez Radia Maryja - konkludowała jedna ze słuchaczek.


Katarzyna Cegielska
Współpraca Joanna Kozłowska

No comments: